Marzeniem wielu ludzi jest posiadanie własnego domu, lecz uzyskanie pozwolenia na budowę wydaje się być przeprawą przez niezliczone ilości papierów i formalności. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują, a do wydania pozwolenia na budowę nie trzeba wielu wniosków.
Od czego zacząć starania?
Pierwszym krokiem, jaki należy wykonać przed zakupem działki i spisaniem umowy u notariusza, jest sprawdzenie miejscowego planu zagospodarowania (MPZP) lub uzyskanie warunków zabudowy (WZ). To właśnie te dokumenty dostarczają informacji o tym, co można wybudować na danej działce i jakie są jej wymagania, na przykład: ilość kondygnacji, kolor dachu i rodzaj zabudowy. Z MPZP i WZ można się zapoznać w urzędzie gminy lub miasta. W razie braku MPZP należy uzyskać tylko WZ, który wydawany jest bezterminowo w formie administracyjnej przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.
Czas na przyłącz mediów
Kolejnym etapem powinno być podłączenie mediów takich jak woda, energia elektryczna i gaz, jak również zapewnienie odbioru ścieków. Warunki przyłączeniowe będą zawierały opisy miejsc, do których zostanie przyłączona sieć odbiorcza z naszego domu oraz warunki zawarcia umów o dostawę mediów.
Co dalej?
Posiadając MPZP i WZ można przystąpić do realizacji przez geodetę mapy do celów projektowych. Na tę mapę zostanie naniesiony przez architekta zarys wybranego projektu domu. Jeżeli skompletowane są już wszystkie powyższe rodzaje dokumentów, można rozpocząć najprzyjemniejszy etap ubiegania się o pozwolenie – projekt architektoniczny zewnętrznej i wewnętrznej części domu. Projekt musi być wykonany w 4 egzemplarzach – jeden zostanie przekazany do urzędu, drugi do organu nadzoru budowlanego, a dwa pozostałe zostaną w rękach właścicieli przyszłego domu, z którego jeden po rozpoczęciu budowy będzie wręczony kierownikowi budowy.
Ostatnia prosta
Teraz pozostaje udanie się z całym szeregiem dokumentów do starosty lub prezydenta miasta, aby uzyskać pozwolenie na budowę. Na wydanie zgody starosta ma 65 dni od złożenia wniosku. Za każdy dzień zwłoki narzucona jest sankcja w wysokości 500 złotych, która nie będzie trafiała do kieszeni wnioskodawców, lecz do skarbu państwa.